Grzanki z grzybami, suszonymi pomidorkami i fetą - trochę burżuazyjne ale raz na rok można sobie pozwolić.
Kromki weka opiekamy w tosterze i nacieramy (lub nie) świeżym czosnkiem, na wierzchu układamy podduszone na masełku grzyby różnorakie, kawałeczki pomidorków i trochę fety. Posypujemy zieloną pietruszką :)
Taka wstawka między suszeniem, duszeniem, marynowaniem i mrożeniem, kiedy sąsiadka wpadnie z wiaderkiem węgierek.
Rydze z patelni, z koncentratem pomidorowym
Kto rydze zna, zbiera i lubi ten zapewne marynuje albo rzuca na masełko. Do masełka można dodać łyżkę przecieru i odrobinę suszonej papryki, posypać pietruszką.
Zapiekanka grzybowa.
Formę żaroodporną wysmarować masłem, ułożyć plasterki ugotowanych grzybów, wyłożyć warstwę podduszonych grzybów wszelakich i na to znowu ziemniaki. Posypać pokruszoną fetą, zalać rozbełtanym jajkiem ze śmietaną (3-4 łyżki + trochę mleka), gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Posypać tartym serem i zapiekać 30 minut.
Pycha. Tylko trzeba mieć grzyby...
OdpowiedzUsuńRydze!!! Nie rozdrażniaj... Pyszności ;)
OdpowiedzUsuńRydze widziałam ostatnio w zamierzchłym dzieciństwie i nawet nie jestem pewna, czy to aby nie był sen?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pomysły, o rydzach z koncentratem nigdy bym nie pomyślała! Oj, jak ja lubię rydze...
OdpowiedzUsuńHana, u nas są!!!