wtorek, 12 lutego 2013

Na śniegu

Podobno sztuką jest sfotografowanie białego kota na (białym) śniegu... Jako bardzo początkujący fotograf nie mogę się o tym wypowiedzieć z całym przekonaniem.
Mogę za to przedstawić Wam zdjęcie mojej białej kurki, która z wrodzonym sobie wdziękiem i gracją, cierpliwie pozowała na kamieniu :)
Ps.  Kurka to nie byle jaka, lecz rasowa kochinka miniaturowa. Z mojej własnej hodowli :)

1 komentarz:

  1. Kochinka:) Jaka śliczna, moja mama też kiedyś hodowała rasowe kury (moimi ulubionymi były czubatki i silki), niestety już nie mamy warunków na hodowlę.
    POZDROWIENIA SPOD SAMIUĆKICH TATER!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :)