czwartek, 30 maja 2013

Migawki majowe



Wena majowa


Przed burzą









A tak dzisiaj wyglądała u mnie procesja


środa, 29 maja 2013

Sielsko i anielsko

Przydomowa łączka u sąsiada. Z jakiegoś powodu mniej zarośnięta niż moja
Żyjąc na swoim cichym, malowniczym, zielonym zakątku świata, zaobserwowałam ciekawą, acz niebłagalną zależność typu "coś za coś". Przy czym to drugie "coś" potrafi dosłownie zwalać z nóg.


1 Chcesz mieć śliczny, w miarę równy trawnik? Cóż, sam się nie skosi. A jeśli dodatkowo ten trawnik jest wielkości boiska szkolnego ale wcale nie jest tak równy jak boisko, to koszenie przypomina przysłowiową orkę na ugorze. Początkiem lata trawy rosną jak szalone i nawet jeśli człowiek skapituluje i jakoś przeżyje zarośnięty trawnik to po tygodniu niegroźne zarośla sięgają już do pasa i chcąc nie chcąc trzeba znowu ruszyć z kosiarką w teren 

Wiejska sielanka...
2 Jeśli zimą marzy mi się ciepły i przytulny dom to kwestia kupna, załadunku, rozładunku, rąbania i układania stosu drzewa jest nieunikniona. Nawet jeśli znajdzie się jakaś dobra dusza, która przy owych czynnościach zechce pomóc, to i tak przynajmniej jeden lub dwa etapy pozostaną do samodzielnego uzupełnienia.
Jeszcze tu nie skosiłaś?


3 Równiutkie, bez jednej trawki, urodzajne grządki jak u sąsiadki? Patrz punkt pierwszy. Plus żarłoczne kury czyhające na smaczne, kiełkujące sałaty i marchewki.

4 Zwierzęta najdroższe i ukochane. Gotować i karmić. Codziennie. Bez przerwy.

Pomagamy!



Odpoczywać...




poniedziałek, 20 maja 2013

Majowe kapliczki

Niedaleko od mojego domu, pod lasem, stoi piękna, kryta gontem kapliczka.
Przeszło dwieście lat temu postawili ją mieszkańcy naszej wsi.Niestety, mimo, że stoi blisko uczęszczanej przez wszystkich drogi, trochę o niej zapomniano. Stoi samotnie wśród wysokich traw, a w środku czeka smutna Maryja. Zza drewnianego płotku wyczekuje dnia, kiedy ponownie pod kapliczką ktoś zaśpiewa dla niej majówkową modlitwę.




„ZA STARANIEM MAICHRA POLANSKIEGO KAPLICZA FUNDOWANA W ROKU INBIEŁUSOWYM AD 1826 ŁASKAWI CZITALNIKU PROSZĘ ZMOWIĆ ZA DUSE OJCZENASZ ZDROWAS MARIA

A tak wyglądają inne, nieco młodsze kapliczki z mojej okolicy. W maju są najpiękniejsze :










czwartek, 9 maja 2013

Mój maj


Przyszły do mnie motyle, utrudzone lotem,
Przyszły pszczoły z kadzidłem i mirrą i złotem,
Przyszła sama Nieskończoność,
By popatrzeć w mą zieloność -
Popatrzyła i odejść nie chciała z powrotem...
                                                    B. Leśmian "Łąka"










czwartek, 2 maja 2013

Rankiem

Lubię usiąść na tarasie, kiedy ciszę przerywa jedynie śpiew ptaków. Delektować się kawą, książką i domową babeczką